DZIECKO

Opublikowane przez Anetka

0

Mini Style Hacker – najmłodszy bloger modowy

Pisanie blogów to dzisiaj sposób nie tylko na wyrażanie swoich emocji, ale także na zarabianie dużych pieniędzy. Autorzy bloga, którzy mają dobry pomysł, znakomitej jakości zdjęcia oraz przyciągają tysiące czytelników miesięcznie mają szanse na olbrzymi, nawet międzynarodowy sukces. Oryginalny pomysł na bloga parentingowo-modowego miała Collette, mama chłopca o imieniu Ryker.

Mały model niczym wielka gwiazda

zayn-malik-hacker Uroczy czteroletni bohater bloga Mini Style Hacker w zaledwie kilka miesięcy zdobył setki tysięcy fanów na całym świecie. Pomysłodawczyni i główna autorka strony wykorzystała urodę swojego syna, swoje zamiłowanie do zakupów oraz zdjęcia dorosłych gwiazd show biznesu i sportu. Posiłkując się fotografiami z prasy i internetu przebiera synka w ubrania podobne do tych, w których pozowali aktorzy, muzycy czy sportowcy i robi zdjęcia małego Rykera w podobnych pozach.

Na blogu znajdziemy więc nie tylko stylizacje dla 4-latków, ale także pierwowzory. Mały model wygląda więc jak Ryan Gossling czy Justin Timberlake. Autorka bloga jednak zastrzega, że ubrania dla dziecka nie kosztują tyle, ile te z gwiazdorskich stylizacji.

Przeciwnicy kontra fani

gallahack Oczywiście, chociaż pomysłowi nie można zarzucić braku oryginalności, a blog jest niezwykle popularny, pojawią się też głosy przeciwników, którzy są zdania, że maluch jest narzędziem w rękach mamy do zdobycia sławy i pieniędzy.

Przeciwnicy pomysłu podkreślają, że dla dziecka przebieranie się i pozowanie do zdjęć to wcale nie jest zabawa, ale praca i że za parę lat syn może nie być zadowolony z faktu, że jego zdjęcia krążą w Internecie. Trudno jednak ocenić, nie znając rodziny Rykera i jego podejścia do przebieranek i pozowania, czy faktycznie jest to zabawa, czy ciężka praca. Trzeba wierzyć, że mama wie co robi, nie ma zamiaru przeciążać swojej pociechy pracą oraz wziąć pod uwagę to, że zdjęcia faktycznie są estetyczne, a pomysł wyjątkowy.




Comments are closed.

Back to Top ↑